Multimedia
Najbliższe wydarzenia
mecz kontrolny
boisko MOSiR w Puławach
środa 3.03, godz. 19:30
Powiślak Końskowola - Proch Pionki
Ostatni mecz
Nasi sponsorzy
Uwaga kibice i kolekcjonerzy. Klub Sportowy Proch Pionki z okazji 95-lecia wydał unikatową, jubileuszową odznakę. Znaczek jest dostępny w sprzedaży w cenie 15 zł. Odznaka metalowa, lakierowana, kolorowa i pozłacana, wymiary 2,5x2,5cm, przypięcie typu pins. Każdy znaczek pakowany jest indywidualnie.
Kontakt pod numerem tel. 663-236-277 lub j.wojtaszewski@wp.pl
Możliwa sprzedaż wysyłkowa. Ilość odznak mocno ograniczona.
[WIDEO] Dwie różne połowy z Granitem. Coraz mniej niewiadomych w kadrze
Porażką 2:3 (2:0) z Granitem Bychawa zakończył się trzeci tej zimy mecz kontrolny z udziałem Prochu Pionki. Do przerwy "biało-zieloni" wyglądali naprawdę nieźle i udokumentowali to prowadzeniem 2:0. Znacznie gorzej było po zmianie stron, kiedy czwartoligowiec z regionu lubelskiego w niecały kwadrans strzelił trzy gole.
![[WIDEO] Dwie różne połowy z Granitem. Coraz mniej niewiadomych w kadrze](vardata/imgcache/teksty/880/0/10003025.jpg)
Spotkanie rozegrane zostało w sobotni poranek na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Puławach. Chociaż jeszcze tuż przed meczem trwały zabiegi kosmetyczne, to piłkarze momentami mieli trudności z utrzymaniem równowagi na oblodzonej płycie. Mecz odbył się w systemie 2x50 minut.
W pierwszej połowie trener Kłusek wystawił skład zbliżony do ligowego. Po półrocznej przerwie do Prochu wrócił kameruński napastnik Joel Tata, który ostatnie miesiące przebywał w Niemczech. Szukał też klubu w Wielkopolsce, ale większość planów popsuł COVID-19. Po jednym wspólnym treningu z drużyną Joel pokazał się z dobrej strony. Potwierdził, że potrafi grać tyłem do bramki, jest nieprzyjemnym przeciwnikiem dla obrońców rywala i przede wszystkim umie grać w piłkę. W sparingu z Granitem strzelił bramkę i dołożył asystę.
Pierwszy gol to efekt "afrykańskiej kooperacji". Meks Siwahla na prawym skrzydle w pojedynku jeden na jeden poradził sobie z obrońcą Granitu i zagrał wzdłuż linii bramkowej, gdzie Joel z kilku metrów wpakował piłkę do siatki. Przy bramce na 2:0 z lewej strony piłkę wstrzelił Joel, a nabiegający Bartek Leśnowolski praktycznie z linii wślizgiem umieścił piłkę w bramce.
Joel Tata w meczu z Granitem strzelił bramkę i dołożył asystę.
Po zmianie stron gra nie była już taka płynna. Osamotniony i pozbawiony podań ze środka Joel niewiele mógł zrobić. Mnożyły się za to błędy w defensywie. W efekcie Granit w nieco mniej niż kwadrans strzelił trzy gole. Tych bramek dla rywali mogło być jeszcze więcej, ale przynajmniej w dwóch sytuacjach kapitalnymi interwencjami popisał się w bramce Wiktor Pajączek, który świetnie wybronił w sytuacji sam na sam, a w 66. minucie odbił do boku piłkę po rzucie karnym.
- W pierwszej połowie graliśmy w zestawieniu, które chodzi mi po głowie, żeby tak zagrać w lidze. Jestem bardzo zadowolony z pierwszej połowy. Po zmianie stron było dużo niedokładności i przede wszystkim gubienia pozycji. Efektem tego była strata trzech goli, ale mogliśmy ich stracić jeszcze więcej. Z bardzo dobrej strony pokazał się bramkarz Wiktor Pajączek, bo 0:3 po przerwie to był najmniejszy wymiar kary - oceniał sobotni sparing trener Ryszard Kłusek.
W kadrze Prochu jest już coraz mniej niewiadomych. Trener Kłusek ma ból głowy z obsadą jednej-dwóch pozycji. Cały czas próbowani są młodzieżowcy, bo dwaj podstawowi z rundy jesiennej (Kozakiewicz i Orczykowski) stracili ten status.
W przyszły piątek (26.02) Proch zagra z Ruchem Ryki, ósmą drużyną lubelskiej LO. Mecz odbędzie się o godzinie 20:00 na boisku Centrum Sportowo-Rekreacyjnego w Białobrzegach.
Granit Bychawa - Proch Pionki 3:2 (0:2), Joel Tata 14, Bartosz Leśnowolski 50.
Proch I połowa: Wnukowski - Siwiec, Jaroszek, Janiszewski, Szczepański - Więcek - Siwahla, Wnuk, Skałbania, Leśnowolski - Joel Tata.
Proch II połowa: Pajączek - Kapusta, Jaroszek, Janiszewski (89 Szczepański), Denkiewicz - S.Kozakiewicz, M.Kozakiewicz - Cioch, Więcek (60 Broński), Orczykowski - Joel Tata.